1. Czerwienią się liście , Czerwienią. Och jesienią . Żółć dodaje im barwy , lśnią ślady . Żółte liście w garści złocą się , a wiatr rozwiewa je , aż od końca do końca . Spotykają razem się ze sobą . Och jesienią . Podchodzi do tego z ozdobą jesieni lasów , az się mieni . Och jesienią . 2 . Na ziemi zieleni czar , zakończyć pory czas , pod stopami mech . Ślady na tej trawie , po polanie bieg . Wśród nas owoce , owocni pełen kosz. Dookoła wiszą nad głowami nam wciąż, a wśród tych drzew , jak wąskie aleje ścieżek, być drzewem w lesie , obserwować z góry co widać pokazuje nam ŚWIAT. 3. Pięknieje jedyny liść , wyglądem jak pomarańczowa nić . Zrobisz z niej sweterek , rudy kłębek z wełny . Przytulnie , ciepło , najprościej powiedzieć , że się kogoś kocha , gdy się za nim płacze , szlocha . Lubi , szanuje , jest przy niej dla niej , ten jedyny . REFREN . Chłopcze ty jesteś mi najdroższy, bo masz w kieszeni porę roku . Co zmienną jest i zmienia się wprost przy tobie , jak widzi CIĘ. Widokiem z okna , patrz to ty . Zauważysz w mig i szybkim krokiem podejdzie wprost do CIEBIE. Uśmiechnie się . Przywita się ze MNĄ , popatrzył na MNIE tak przez chwilę jakby chciał rozebrać MNIE wzrokiem . W tych myślach mówi mi nie zawiedz MNIE najukochańsza moja nadziejo mego istnienia , mój ty wybawco . Takiej osoby mi trzeba na dłużej, tak miłej dla MNIE , że MNIE chyba przekonałaś . Żeś taka mi się spodobałaś .