NADESZŁEŚ W TEJ CHWILI
Twarz podniosłem do góry .
Ty zapytałaś o świat mnie
Chwilą ostatnio było , ze wszystkim oswoić się , lecz
gdzie ja jestem pogubiłam w tym wszystkim się .
Zapytasz pewnie , co ci jest , że życie stało się tak proste
JAK TY UKOCHANY
Nagle podchodzisz do mnie pochylasz się jak złota kula
Przewidzieć możesz , wszystko , lecz co ci daje to .
Żyjemy z sensem naszego życia
TY JESTEŚ INNY JA JAK KOLORY TĘCZY .
Co na niebie zaraz widnieje na deszczu .
TY CAŁY CZERWONY ZE WSTYDU
Spalasz się jak drań .
Nie jesteś bez winy , LECZ CZY KOCHASZ MNIE TAK
NAPRAWDĘ , BO JA CIEBIE TAK JAK NAJBARDZIEJ MÓJ MIŁY .